Inspirujemy

Wewnętrzna bateria – karta pracy

Kiedy rozmawiam z rodzicami często słyszę pytania dotyczące tego co zrobić, by dziecko lepiej/ chętniej się uczyło, było zaangażowane i zmotywowane, chciało się rozwijać. Myśli dorosłych często krążą wokół tego co zrobić, by dziecko chciało i potrafiło więcej, lepiej, dłużej, częściej… pracować na swój “sukces”.

W pogoni za ocenami, sukcesem, rozwijaniem potencjału dziecka zapominamy o tym, że by podejmować wysiłek potrzebujemy  energii. Jeśli chcemy nauczyć dziecko pracować wytrwale i efektywnie powinniśmy najpierw nauczyć je dbać o siebie i odpoczywać. To w nas powinna pojawić się wiara w to,  że umiejętność ładowania wewnętrznych baterii, to nie fanaberia, a podstawa do tego by chciało się chcieć.

By efektywnie i wydajnie pracować przeciętny człowiek potrzebuje około 40% doby poświęcić na odpoczynek, relaks i rzeczy robione wyłącznie dla przyjemności, czyli takie aktywności, które ładują nasze wewnętrzne baterie. Jest to około 10 godzin w ciągu doby. Niby dużo, ale jeśli pomyślimy, że zawiera się w nich czas potrzebny na sen, pozostałych godzin pozostaje zupełnie niewiele.

Sposoby na odpoczywanie każdy człowiek może mieć inne. Jedna osoba będzie potrzebowała ruchu, inne leżenia z książką pod ciepłym kocem. Ktoś będzie w tym czasie spotykał się z przyjaciółmi, ktoś inny delektował się ciszą w samotności. Ktoś może w tym czasie malować, ktoś inny będzie rozkręcał stare zegary. Dziecko może w tym czasie oglądać ulubione filmy, słuchać muzyki, bawić się z psem, czytać komiksy, robić z mamą ciastka lub grabić z tatą liście. Nie ważne co kto wybiera. Ważne, żeby każdy wiedział co mu dodaje energii i znajdował na to przynajmniej trochę czasu każdego dnia.  Dorosły i dziecko. Dla obopólnej korzyści i dobrych relacji.

Pracując z dziećmi coraz częściej zaczynam od uczenia ich dbania o siebie. Właśnie dlatego, że w szkolnej rzeczywistości i codziennym pędzie za sukcesem, rzadko kto z nimi o tym rozmawia. Żeby było łatwiej i żebyśmy mogli rozmawiać o tym co komu pomaga i że możemy mieć różnie stworzyłam kartę pracy.

To ćwiczenie służy mi do pracy indywidualnej i grupowej. Myślę, że na lekcji wychowawczej też się sprawdzi.

Wypełniając kartę z dziećmi rozmawiamy o tym:

  • Ile snu potrzebuje każdy z nas by czuć się dobrze (bazujemy na osobistych doświadczeniach, a nie statystykach bo każdy ma inaczej)? Jaka pora zasypiania i wstawania sprawia, że czujemy się lepiej (i jak sobie pomóc, gdy nasz rytm domowy ma się nijak do codziennych obowiązków)? Czego potrzebujemy by się wysypiać (uspokojenie emocji, wieczorne zwyczaje, warunki w sypialni itp.).
  • Jak to, co, ile, kiedy, jak jemy i pijemy wpływa na nasze samopoczucie (poziom energii)? Jakie są zalecenia dotyczące zdrowego żywienia, w odniesieniu do osobistych doświadczeń i preferencji? Jak zmienia się nasze samopoczucie, gdy jesteśmy głodni lub spragnieni? Czy każdy potrzebuje jeść śniadanie itp?
  • W jaki inny sposób ładujemy swoje baterie? W jakich sytuacjach czujemy, że nabieramy sił? Co robimy chętnie, bez wysiłku, dla przyjemności? Co pozwala odpocząć po całym dniu w szkole? Jak poznać, że pewne strategie nam służą, a inne nie?

Myślę, że dla rozwoju dziecka możemy zrobić więcej pokazując mu wagę odpoczywania niż motywując do ciągłego wysiłku. Samochód daleko nie pojedzie na oparach, dziecko bez doładowania baterii też nie. 

P.S. Ja robię to ćwiczenie razem z dzieckiem. Was też zachęcam. Dbając o innych bardzo łatwo zapomnieć o sobie.

P.S.S. Pamiętajcie, że przykład idzie z góry – dbajcie o siebie i mówcie o tym, że to ważne

Autor: Aleksandra Świdzikowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *